Oni, motocykl, słońce i wiatr we włosach | Sesja z motocyklem
Uwielbiam sesje tematyczne, a motor to dobry motyw przewodni sesji plenerowej.
Miłość do motocykli i do siebie nawzajem, trochę słońca, dobrego humoru i sesja musi się udać! A ja uwielbiam wykorzystywać pasję łącząca dwoje ludzi jako tematykę zdjęć. Nawiązania do osobistych zainteresowań i rozrywek wzmacniają i budują autentyczności wspomnień na fotografiach. Dźwięk motocykli od zawsze mnie fascynuje, ale również trochę przeraża, jednak Ewelina i Piotr chyba odczarowali moje złe myśli i może kiedyś sam „poszaleje” na podobnej maszynie. Teraz, jako fotograf, mogłem spojrzeć na motocyklową pasję przez obiektyw.
Oni, motocykl, słońce i wiatr we włosach.
Nie zawsze muszą być to tylko sesje narzeczeńskie czy ślubne, warto zrobić sesję od tak, „zwykłą”, wyskoczyć na chwilę i zatrzymać ten pędzący czas. Dla mnie najważniejsi jesteście Wy i to, co Was łączy – to chce pokazać na zdjęciach, które po latach będą Wam przypominać piękne, spontaniczne chwile.
Sesja z motocyklem to pomysł Eweliny, a ponieważ mi zawsze marzyła się taka sesją, byłem na nią przygotowany! Wystarczyło wybrać miejsce, w tym przypadku wystarczył kawałek wiślanego wału. Sesja trwała godzinę, a część jej efektów możecie zobaczyć poniżej. Uwielbiam te zdjęcia, bo widzę na nich prawdziwe uczucia i fascynację.