Sesja ślubna – Rezerwat Prządki
Rezerwat Prządki – wyjątkowe miejsce na sesję poślubną na Podkarpaciu
Pary Młode często nie mają pomysłu na miejsce, w którym chciałyby wykonać swoją zdjęciową sesję poślubną. A możliwości tak naprawdę jest wiele. I nie mówię tu o miejscach trudno osiągalnych, wymagających dalekiej drogi i niesamowitych pokładów pieniędzy. Piękne i zapierające dech w piersiach miejsca na sesję ślubną znajdują się też na Podkarpaciu, są niemalże na wyciągnięcie ręki. Do nich zalicza się między innymi Rezerwat Prządki.
Od razu, gdy tylko dowiedziałem się o tym miejscu, wiedziałem, że znajdujące się tu skały będą doskonałym tłem do zdjęć którejś z moich Par Młodych. Padło na Magdalenę i Sebastiana.
Prządki. Dlaczego warto wybrać się tu na sesję w plenerze?
Prządki odkryłem w zasadzie przypadkowo. Znajdują się za Rzeszowem w stronę Krosna. Czyli tak naprawdę z każdego miejsca na Podkarpaciu jest tu stosunkowo blisko. Rezerwat słynie głównie z naturalnych, niezwykłych tworów skalnych. Osiągają one nawet 20 metrów wysokości i błędem jest myślenie, że skały są nudne. Te nie są.
Te podzielone są na cztery grupy, biorąc pod uwagę między innymi wysokość, ale też rozmieszczenie. Mają różne bruzdy i zgłębienia, które tworzą oryginalne i finezyjne kształty. Będąc w rezerwacie można udać się w drogę pięcioma szlakami turystycznymi. Zwiedzanie całego rezerwatu zajmuje mniej niż dwie godziny (wiadomo, że jeśli udajemy się tam na sesję zdjęciową to czas jej trwania uzależniony jest też od kilku innych czynników).
Nieopodal znajduje się Zamek w Odrzykoniu, który też może posłużyć za miejsce do wykonania kilku zdjęć. Sam rezerwat cieszy się niezwykłą popularnością, a to ze względu na jego liczne walory przyrodnicze i wizualne. Rocznie odwiedza go około 100 tysięcy osób. Więc jeśli jeszcze tu nie byliście – koniecznie się wybierzcie! Nawet jeśli nie na sesję poślubną, to na zwykły, a raczej BARDZO NIEZWYKŁY, spacer.
Magdalena i Sebastian – sesja poślubna w Prządkach
Mógłbym opisać naszą wspólną sesję poślubną w Prządkach z Magdaleną i Sebastianem, ale w zasadzie po co pisać? Zdjęcia oddają wszystko, co najważniejsze – piękno tego miejsca, wyjątkową atmosferę sesji, przychylność natury i niezwykłe, potężne jak te skały, uczucie Młodej Pary.
Jeśli nadal nie przekonała Was ta sesja to może polecimy do Wenecji? Klik