
UROCZY ŚLUB W WIDNOKRĘGU
Magdalena i Krystian to para, która od początku emanowała radością, czułością i szczerym uśmiechem. Ich ślub cywilny, pełen emocji, wzruszeń i uśmiechu, odbył się w wyjątkowym miejscu – w Widnokręgu Sandomierskim, gdzie uwielbiam tworzyć nieszablonowe kadry. Jeśli ktoś z Was, z jakichś powodów, jeszcze nie trafił do tego miejsca, to polecam OBOWIĄZKOWO! Można przyjechać w dowolnej chwili – chociażby na rodzinny, niedzielny obiad. Wtedy szybko się przekonacie, że architektura spotyka się tu z urokiem historii, a w połączeniu z tak wielkimi emocjami, które towarzyszą powiedzeniu sobie „tak”, stwarza piękną przestrzeń dla fotografa ślubnego.
Przygotowania w Widnokręgu
Dzień rozpoczął się od spokojnych przygotowań w jednym z jasnych, stylowych pokoi Widnokręgu. Uśmiech nie schodził Parze Młodej z twarzy, a fotografowanie w takiej miłej atmosferze, to czysta przyjemność. No bo wiadomo – jeden uśmiech wywołuje falę kolejnych nie muszę więc chyba dodawać, że tego dnia wszyscy byli uśmiechnięci od ucha do ucha. Tym bardziej, że Widnokrąg otacza swoich gości atmosferą bliskości z naturą i przestrzenią. Tu widać w każdym elemencie pasję do detalu. Osobiście ją podzielam – w życiu i na moich fotografiach.
Ślub cywilny na tarasie w „Widnokręgu”
Najważniejsza chwila miała miejsce na tarasie Widnokręgu, naturalne materiały, ciepłe barwy i panoramiczne przeszklenia sprawiły, że każdy moment nabrał wyjątkowego charakteru. Uwielbiam tą przestrzeń! Daje mi niesamowitą energię do poszukiwania ciekawych, ślubnych kadrów. Każdy zakamarek można wykorzystać do tworzenia fotografii ślubnej. To właśnie tam Magdalena i Krystian, w blasku słońca i otoczeniu zieleni, wypowiedzieli swoje osobiste przysięgi. Ich słowa, pełne autentyczności i wzruszeń, były pięknym świadectwem miłości, której nie da się opisać – trzeba było ją poczuć. Widoki Sandomierza Sandomierz, nazywany „perłą nad Wisłą”, stworzył niezapomniane tło dla tej uroczystości.
Widoki Sandomierza
Szczególną uwagę przyciąga Brama Opatowska, dumnie górująca nad miastem, obok której znajdują się klimatyczne wnętrza Widnokręgu, a także brukowane uliczki, które prowadzą wprost do serca Sandomierza. Tworzą miejsce, w którym historia spotyka się z romantyzmem, a każda chwila może stać się częścią pięknej ślubnej opowieści. Wiem, to wszystko brzmi jak reklama Sandomierza, ale wierzcie, nikt mi takiej nie zlecił – ja po prostu szczerze uważam, że to miasto zasługuje na uznanie i na wizyty!
Więc zapraszam!














































