„Co mamy robić?” – Poradnik dla Pary Młodej
Pary często zadają mi proste pytanie: „Co mamy robić?”. Odpowiadam im zawsze: starajcie się być po prostu sobą, zachowujcie się naturalnie. Wiem jednak, że to nie jest łatwe. Dlatego powstał poradnik dla Pary Młodej
Gdy dochodzi stres, bo to przecież jeden z najważniejszych dni w Waszym życiu, najprostsze zadania mogą stać się trudne.
Od pewnego czasu, każda moja para otrzymuje „Poradnik Pary Młodej” oparty na moim wieloletnim doświadczeniu, przemyśleniach, warsztatach, spotkaniach i rozmowach z innymi fotografami ślubnymi.
I tu najważniejsza kwestia, którą zawsze podkreślam: para młoda nie musi tego poradnika traktować dosłownie i przestrzegać go jak dekalogu, ale zastosowanie kilku zawartych w nim wskazówek może sprawić, że dzień Waszego ślubu będzie naturalnie wyjątkowy, a mi pozwoli uwiecznić każdy ważny dla Was moment.
DZIEŃ ŚLUBU I NIEWIDOCZNY FOTOGRAF ŚLUBNY Tarnobrzeg
W moim pierwszym poradniku „Jak wybrać fotografa ślubnego” napisałem: „Fotograf powinien również poznać Was, a dobrą okazją do tego będzie wspólne spotkanie. Omówicie wtedy Wasze oczekiwania względem fotografa, dowiecie się również jak wygląda dzień ślubu z jego perspektywy. Dzięki spotkaniu przekonacie się, czy czujecie się dobrze w jego towarzystwie i czy macie wspólne tematy do rozmowy (…) Musicie się czuć dobrze i swobodnie w swoim towarzystwie”.
Fotograf Tarnobrzeg tego dnia będzie „Waszym cieniem”, a gdy między Wami a nim pojawi się „chemia”, stanie się on po prostu jednym z Waszych gości, co pozwoli mu, w pewnym sensie, być „niewidocznym”. Jednym z najlepszych komplementów, jakie otrzymałem do tej pory podczas mojej pracy w branży ślubnej jest: „Mariusz, uwieczniłeś takie wspaniałe momenty, a my nawet nie wiemy, kiedy to się stało, bo nie widzieliśmy cię w pobliżu”.
To ważna kwestia, żeby uzyskać naturalne i przepełnione emocjami zdjęcia ślubne.
W tym tekście w dużym skrócie przedstawię Wam dzień ślubu z perspektywy fotografa ślubnego.
DZIEŃ ŚLUBU
PRZYGOTOWANIA
Zapewne próbne makijaże, fryzury, przymiarki garnituru i sukni ślubnej macie już za sobą. Wiecie więc, ile czasu trzeba na to zarezerwować w dniu ślubu. Do tego czasu doliczcie jeszcze 50% – pozwoli Wam to złapać oddech i nie pędzić „z zegarkiem w ręku” od punktu do punktu.
Ja pojawię się wcześniej, ale nie po to, by siać zamęt od rana. Nie panikujcie: „Fotograf przyjechał, a my jeszcze w rozsypce!”. Będę wcześniej po to, aby z Wami porozmawiać i zaprzyjaźnić się również z Waszymi bliskimi – gdy przyzwyczają się do mojej obecności, będę mógł spokojnie fotografować.
Początek w salonie kosmetycznym
Jeśli początek zdjęć zaplanowany jest w salonie kosmetycznym, warto wcześniej uprzedzić o tym wizażystkę, żeby nie było nieprzyjemnej niespodzianki, czyli braku zgody na fotografowanie. Ten etap przygotowań równie dobrze może odbyć się w domu – wtedy trzeba jednak dobrze przemyśleć gdzie konkretnie. Przede wszystkim musi być to dobrze oświetlone pomieszczenie z odrobiną przestrzeni. Ważne jest, abyście przygotowali tę część domu, w której będziemy pracować – porozrzucane po pokoju różne pudełka, kartony czy reklamówki bardzo niekorzystnie prezentują się później na zdjęciach.
Zanim po raz pierwszy tego dnia spojrzycie sobie w oczy, znajdźcie chwilę zupełnie dla siebie. Spójrzcie w lustro i śmiało powiedzcie sobie najwspanialszy komplement. Tego dnia nie można sobie odmawiać przyjemności.
Byłbym zapomniał: „First look” możecie zaplanować wcześniej i nie musi to mieć miejsca w progu drzwi. Jeśli jest to możliwe, wybierzcie ogród lub zacisze ulubionego pokoju.
Psst… Pewnie nieraz słyszałeś, że „chłopaki nie płaczą”, ale tego dnia nie bój się uronić łzy na widok najpiękniejszej kobiety na świecie, która lada moment będzie Twoja żoną.
DETALE, DETALE, DETALE
Czas przygotowań to dobry moment na sfotografowanie detali, które pozwolą mi uzupełnić Waszą historię.
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO | fotograf Sandomierz, fotograf Tarnobrzeg, fotograf Rzeszów, fotograf Mielec
Tu ograniczcie liczbę osób do absolutnego minimum. Nie spieszcie się i doceńcie ten niezwykły, bardzo wzruszający czas. Przekażcie rodzicom, aby się nie stresowali i celebrowali ten moment. Niech każdy z osobna podejdzie do Was i Wam błogosławi.
ŚLUB
Kiedy będziecie już przed kościołem, nie wysiadajcie z samochodu od razu. Poczekajcie aż się zbiorą wszyscy goście – wtedy wyjdźcie z auta powoli i majestatycznie.
Chwilę przed rozpoczęciem ceremonii poproście gości, żeby zajęli swoje miejsca w kościele. Przypomnijcie rodzicom i najbliższym, tak na wszelki wypadek – bo oni też pewnie będą w lekkim stresie, o zajmowaniu pierwszych ławek, aby byli jak najbliżej Was. Na fotografiach będzie to wyglądać lepiej niż puste rzędy tuż za parą młodą.
Wchodźcie do kościoła powoli, dostojnie, nie śpieszcie się. Uśmiechajcie się, wzruszajcie i cieszcie! Trzymajcie się za ręce. Zerkajcie na siebie – to Wasz dzień.
Wypowiadając słowa przysięgi patrzcie sobie głęboko w oczy – świat zwolni, a cała magia tej chwili będzie tylko Wasza. A po wszystkim, wychodząc z kościoła, pokażcie swoją radość.
ZABAWA
Zanim zabawa to jeszcze tradycyjne powitanie chlebem i solą. Dajcie czas waszym bliskim na zaparkowanie aut i przygotowanie się do tej części. To będzie też czas dla mnie, abym sfotografował salę i wszelkie detale. Na mój znak wysiądźcie z auta – tak jak przed kościołem zróbcie to powoli. Niech wszyscy powitają Was tak, jak wita się gwiazdy na czerwonym dywanie.
Po obiedzie przyjdzie moment, na myśl o którym mocniej bije serce, a mianowicie Wasz pierwszy taniec. Z racji tego, że sam jestem tancerzem (nie, nie klasycznym – ja stawiam taneczny świat na głowie) to napiszę Wam tak: drobne błędy nie zostaną zauważone. Tylko Wy wiecie, jak ma wyglądać Wasz taniec. A jeśli zdarzy się pomyłka i zapomnicie kroków, to po prostu spójrzcie sobie w oczy, a muzyka sama Was poniesie.
Zanim przejdziemy do szalonej zabawy, zrobimy jeszcze kilka zdjęć z gośćmi. Po latach będą one dla Was wyjątkową pamiątką.
ZABAWA NIECH TRWA
Dużo tańczcie i bierzcie czynny udział w zabawach weselnych. Rozmawiajcie, spędzajcie czas z bliskimi. Bawcie się w gronie przyjaciół, szalejcie. Pamiętajcie, że to Wasz dzień.
To oczywiście „Poradnik dla Pary Młodej” w dużym skrócie.
Co mogę jeszcze dodać na koniec?
Cieszcie sie sobą! Teraz, jutro, pojutrze. Podczas przygotowań do ślubu, ceremonii, wesela i sesji. Pielęgnujcie w sobie miłość i już zawsze bądźcie szczęśliwi. Nie zapomnijcie czyja to uroczystość i nie dajcie sie zwariować!
Emilka
Wspaniały poradnik, wspaniałe zdjęcia! :)